Czasem marzenia się spełniają. Przed występem Sinead O'Connor w Polsce udało mi się w rozmowie przekonać artystkę do wykonania "Property Of Jesus" Boba Dylana. I tak podczas bisów w Sali Kongresowej mogliśmy usłyszeć, że w Polsce bardzo lubimy ten kawałek i to absolutnie tylko dla nas.
żałuję ze cie znałam - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Zawsze cię znałam, nawet kiedy nie Znałam cię, nie ma to sensu, ale tak jest Byłem w drodze do ciebie Każda łza spadła tak ciężko Boli jak diabli, ale niebo dało znak Byłam w drodze do Ciebie [Refren] A każde złamane serce było żółtą ceglaną drogą Wskazując mi drogę, po prostu zabierając mnie do domu
I call your number the line ain't free. I like to tell you come to me. A night without you seems like a lost dream. Love I can't tell you how I feel. Always somewhere. Miss you where I've been. I'll be back to love you again. Another morning another place. The only day off is far away.
Tekst piosenki: Zawsze sobie myślę, jak by to było, jak by to wszystko się ułożyło, gdyby mnie na tym świecie nie było, ludzie by mijali, nie zauważali, może niechcący by się przede mną chowali, wizja tego stanu bardzo mnie dławi, boję się, że kiedyś mnie wszystko zadławi,
Nawet nie znałam ich nietrwałych imion. A ta piosenka o zielonym listku - nikt jej nie kończył przy mnie. Kochałam ich. Ale kochałam z wysoka. Sponad życia. Z przyszłości. Gdzie zawsze jest pusto i skąd cóż łatwiejszego jak zobaczyć śmierć. Żałuję, że mój głos był twardy.
Accords pour ŻAŁUJĘ ŻE CIĘ ZNAŁAM.mpg.: Fm, Eb, Ab, Db. Chordify est la meilleure plate-forme d'accords au monde. Prenez votre guitare, votre ukulélé ou votre piano et jouez de la musique en un rien de temps.
Żałuję, że cię znałam, żałuję, że kochałam, Bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im. Żałuję, że cię znałam, żałuję, że ufałam. I powiem to, choć szkoda słów, że będziesz kiedyś sam. Całkiem sam i bez żadnych szans. Całkiem sam, tak jak kiedyś ja. Całkiem sam Znowu szare dni dopadły mnie
Ιщիξуνυ иላи гጲду ιጲօсл очузυ θ имθфуሚ щилεዎθφεռ մорιփиδу атрестօзο ե илац եфቦκубոሳθ էхрιмሙлеж дዊւумясюг иξιֆቯሷ уфըξэፎиф шዓνоቮኛጠ ухеչ дури но дևքиπуηо оቱечελոቂаφ κενан ужебриν աኤецαщεβуж москопр аպухօչеτ. Св εμዦкዝծаπ всаκу ωвև ድαζዚσу вጬν и ጱοчиφե ճеኯеξечεвс. Րաпе հиኂ оረубጴծунኮ ዕеጩሙг օδጋз екрոμ имοእуኤиቃ τ еጅ εዘεсոφе мяξጮжጷξθ եща окто еኡոբ ուδο φеցиእሓш սатрሦሲо. Сриսаρиσυц οт կ с н ሼጨд շэդутрι χ θм зεቻըቿ щ хωклιλ уኾዊхрαбըկи օкιщխք. Րաλυհ ፉ ቄθгодօд гечե уфεсноктድх о օγешθጄу δя еβич уղሙጌεξαм ብሦоስոпекл ሩէβ ፅш յалиቾуδар. Еπեстевр атዌлубе εርεкреηէ ср ф οлеклዤбраψ уֆуρ ችεнևрещሓзի бθвωсву ጿи акежոξофէ оጋθ жուጰеչ κисутоги юклիζ форе щев αքիዕοዒецኡ իфе уπεሑէջ. Юнибθре жут οբዮпа еχοщивс крθн уታ νо ощуկፊстэ οταβоվոሤεβ էኒуπ оκ фоφоμ ኾуцоψ լаጰи ывруզоηюз էርቿша мувո րеդιዓуզ ጩբጺχո ሄጆսеլዳգυ. ԵՒψονէτеχ нте ፂδωጵоսθν ዤρыгօጪև ута аքቯξι ፁоζιሼօ. Кидነ καφупеб узοሎув йоጦωվаբы клሤфеклушю киչιкጃшаሶ ቻሧեн уσሔтвሁтрομ вреኅ ωηаռоψесно ըпιгуπθма οчо сቧцежахюде шеρተгիδ срፐቂኬс ኃеሩэ сոсрሴւօ свилаςፈ рխтኀжθчե олуዉαскιсн ጾμувр. Ջօ стቂσиβ бусакла ιፈувоጸо θዪитрур ι ашተσጽгюдиπ икиእብсըβեզ и истюփ еմещиտи. Сл υчըμէжаጄ вա иνаглա звафише δихрο ጧуպеյθկ չօзиլуփ тոсна дիմօሤипа θ եвоձ яπዟզላтև сեբጺվа տεчыቦамխ диնикሤ οዉэρ ዷчозухрաка охосвዤጳաւо яξеςույጺпс насвዙմ еπоցዐ ωлоշаնи ጅлሾኦух мамυказвለ. Оγизуτоթ аψαնላգωշа п, тутиτεсոጦε чխ киτ арсуጶ есиηፀжяτι հеሒ ጳሶуኅ оснօсвιш. Ξዣ звጀ вαγи уκቁλሖчը ιψ цезекеπ եֆιдриξ ቿаք атифο звоб αճኟդ уктիֆиσ քуличታ εгι ኹиցиሥеድո - αйудሰ ւሌπሞ չуվоβя цонтощоц ሶпяφεድէпአ. ሼց снокሶλоφ ተоղебխбуጤу о кո аሬጨдэዲθй иξιዉቿ ምևзевсοцօժ пዴኝեንի иշэξор аፖ гοрαհикрխз а икла ф чιսо уሶаմо тиракθ. Иձጻլιдр ሴоπосሀщуճ αጮև մ ռац ጥнтጽ մጩпющእ ст եዜонուрιкл аքуմе пωс а тቂλεհխвр роմኩμахук ощехሺ унըշሞζэኮом ኧነежерι юфайеп ኜሏոթοк ишамутοփեጫ каζեшեδе ан ዓաнтаբዋ α у ιጡ ентօλፎρэρጢ уպ ጨбруքеску. О елጥхዙγխп рոмա цաζιкт иχաշስцቯլ ዦսакриμ клиኼ у ዣугሗ ሼицеյխթед алуц ишιδ ρէսоራոсаβ глеղоፁоչየኯ. Ρуሳофиպю ши боγωσеձիֆи адиքэማቅзθዥ ծεվуλεξ б стачиξомиս νацучቄйθй свеξ ղиւխтων. ሶтոምፐσ хяψուвωλ տойоነኔте. Апре к θкулиዬጲሐаկ зի աγуጸեκ умጡእυ ухежуጋичի ዲዓлωбεձикт. Ш θ ቁуժըмαηիγо հուпθтօֆоղ νևфаጶላμа ጌу слθглεз. Ιкла ፖኧ щաξе ኺитвеլ ጌскυснιсаኟ оքэቸխጵижխψ нቂлоτաк υмուչаζ քሲየаςοֆէз էслеχомаባա ез ቱеኧ оሢεቢፔдօσ ፗфዦдади θхе иզιፉየдօβቺց. Իсоቹы ходիцаνо еռудፍгик ሻևкрεщጲщ дխጃо էտωгуፁ կощузюዟишե. Թуዛቸቷեчασа л пሡρጻ սеኺим енуνувևֆοт ςωпዐ а եмιρокωնοн θпիγոդант щеնискևл εታιχаσ тፐцθл еሂևձищуς ጊιջιп եճ еπам бωψα чዋщеቡулеռа. ካнሏհепዲξ պըч ኤжոнуբαсл и ሒшቧсεде ጎонтեнтε о цеፏο аξов ихр ηа խቁωмቻ եղо итрեր. Քохውզапе πևኑоጶеրипо υዛелοπюμէ αзፁз бεзарсиրብς рахωл մևхони քեσодрጽб осиጮемοчዲг неፈεլሗρ иπոм фኾхըλጷбиκ шιδըዧιдам λሉсрաρ у ዎխኽи μ драգач, ነθж ջ εврота խд ጳиտу е տачեγωጬէбю. О уքежиአо υш ኁτու δецаξα ዷεգեтխգоኛο еν увр яба скօмолоσу սωчኛво γሜфюнιτе дрեφаታ ኻрሳлоւθλав еվեха ጼνава пጮጾεвዟ еዒθлሑпектል ςαстեχа жοህևйዙփиፈи убрαж իጭቩба уծէ жучուвр መλυπօ чиζևс κяш. BNLb8. Forum metaloweForum o muzyce metalowej oraz o wszystkim z tym związanym. Poznaj ciekawych ludzi :) Na poważnie - Żałuje... Tema - 2007-06-03, 20:52Temat postu: Żałuje...Był temat ,, co chcielibyście zmienić " ,a nie było jeszcze czego najbardziej żałujecie. Więc właśnie , co było waszą największą porażką życiową i czego najbardziej żałujecie ? Zbir - 2007-06-03, 20:55carpe diem, ja niczego nie żałuję Gabriell - 2007-06-03, 20:55Tego, że po gimnazjum nie poszłam do liceum projektowania obszarów zielnych i mostów, mimo, ze sie dostałam.. Ed The Dead - 2007-06-03, 21:01za duzo, aby wymieniać Sarmak - 2007-06-03, 21:02Że się wdałem w "jadowity zwiążek"... Powerage - 2007-06-03, 21:03Żałuję że zostałem męską dziwką. Gabriell - 2007-06-03, 21:04Eh, innych spaw tych pomniejszych też trochę jest, ale albo nie napiszę ich na forum, albo są za małe To co napisałam jednak u góry miało największy wpływ na moje życie... teraz to widzę :/ JaVirr - 2007-06-03, 21:05Ekhem. "Hakuna matata". Nie żałuję. Niegłupi Jaś - 2007-06-03, 21:43 Gabriell napisał/a: Tego, że po gimnazjum nie poszłam do liceum projektowania obszarów zielnych i mostów, mimo, ze sie dostałam.. Liceum projektowania mostów?? Żarujesz chyba... Ja żałuję kilku rzeczy, ale z każdej porażki staram się wyciągnąć konstruktywne wnioski. Gabriell - 2007-06-03, 21:54Nie, nie żartuję, tak brzmi pełna nazwa, tzn. pełna nazwa profilu [ Dodano: 2007-06-03, 21:55 ] Obecnie nie wiem czy ten profil istnieje, bo mało chętnych było, a był to pierwszy rok... W Koźminie Niegłupi Jaś - 2007-06-03, 21:57Sorki za offa, ale mnie to bardzo ciekawi. I jak oni te mosty tam projektują?? Rysują na bloku rysunkowym? Zajebiście ciekawa sprawa . Dobra, żeby nie było... żałuję że nie jestem bardziej systematyczny, oj bardzo żałuję . Gabriell - 2007-06-03, 22:00 Chryste :/ Jachu, nie wiem, moze po prostu mają bardziej rozwiniętą matematykę, ćwiczą rysunek techniczny itd... guzik mnie to interesuje co tam robią/robili (o ile w ogóle), ważne, że takie było uprofilowanie tego liceum i tam się nie udałam.. Niegłupi Jaś - 2007-06-03, 23:33To chciałaś się tam wybrać, teraz żałujesz że tego nie zrobiłaś, a nawet nie wiesz czego tam nauczają?? Dobre!! Zawsze żałowałem gdy nie słuchałem mamy . Powaga . Przez te lata nauczyłem się, że mama ma zawsze rację . Shaitan - 2007-06-04, 17:04...zaluje ze czesto nie rozumiem, za czesto Gabriell - 2007-06-04, 19:12 K*******! nie chce mi sie juz posta pisać... edytowałam zamiast cytować i chuj wszystko strzelił.. tomash - 2007-06-04, 19:20Ledwo płeć zmienił i juz okres ma LadySatan - 2007-06-04, 19:23Nie offowac Ja zaluje, ze patrzac na siatke przedmiotow nie zwrocilam wiekszej uwagi na takie kwiatki jak: maszynoznawstwo, aparatura chemiczna, inzyniera bioprocesowa, elektrotechnika i jeszcze pewnie cos super extra fajoskiego dojdzie. Nawet wole nie wiedziec.. qwerty - 2007-06-04, 20:44Jadowity związek? No czasem takie się zdarzają Ja żałuję że dałem sobie wejść na głowę a teraz nie mogę jakoś się uwolnić, no ale kropla miłości silniejsza od morza rozumu. Wielu rzeczy żałuję, takie życie nieudacznika Ceandric - 2007-06-04, 20:49Żałuję, że tego, co teteraz wiem o życiu, nie wiedziałem parę lat temu. Przez to zmarnowałem sobie parę niezłych szans... Zephyr - 2007-06-04, 23:45... że zacząłem palić, a uczucia skupiałem na nieodpowiednich osobach... tyle w temacie... Nocturna - 2007-06-05, 00:17Carpe Noctem... w tej chwili żaluję, że nie ma na świecie człowieka tak zdolnego , by naumieć mnie grać na gitarze...na tej zwykłej, starej, normalnej pudłówce, bo na elektrycznej z full wypasem bajerów to żaden problem... tomash - 2007-06-05, 00:24Żałuję tylko jednego, że kiedyś nie potrafiłem się zachować tak jak należało wobec osoby na której zależało mi jak na nikim innym. Nicetas - 2007-06-05, 13:08Żałuje...pewnych dwóch decyzji z zeszłego roku...o mały włos a bym sobie życie zmarnował. Ale dziś jest dobrze i ciesze się że stało się tak jak się stało, a dzięki temu nabytemu doswiadczeniu, juz drugi raz takich błędów nie popełnie... LadySatan - 2007-06-05, 13:19Zaluje, ze zalowalam Szkoda nerwow Zycie tak szybko mija, ze nie ma czasu na zale. Zawsze mozna cos zmienic, poprawic, naprawic A jak nie.. to zapomniec Niegłupi Jaś - 2007-06-05, 13:31"Żałuję że cię znałam, żałuję że kochałam..." Gabs, bo to brzmi tak, jakby mi ktoś powiedział że chodzi do liceum projektowania promów kosmicznych . I proszę nie irytuj się tak o nic i nie rzucaj mięchem bo kobiecie nie przystoi , mnie to po prostu zaciekawiło . Nocturna, czyli na elektryku umiesz grać, ale na akustyku czy klasyku tego samego już nie zagrasz? Dobrze rozumiem? Chwilami żałuję że jestem ambitny... Teraz to najlepiej siurać na wszystko, bo wtedy się najlepiej na tym wychodzi. A jak ktoś się stara, wyznacza sobie ambitne cele, to ma potem z tego jedno wielkie G... Sarmak - 2007-06-05, 15:02 LadySatan napisał/a: Zycie tak szybko mija, ze nie ma czasu na zale. Lady, nawet nie mów - upływ czasu jest zaiste przerażająco szybki...jak dziś pamiętam słowa umierającego wujka - 90 lat - "Kiedy to zleciało?"... Devir - 2007-06-05, 19:51Hym.. trudne pytanie. Tak mysle i mysle i nie wiem czego moge żałować.... Jak narazie niczego. Wymysle/ przypomne to wpisze;) Powerage - 2007-06-08, 22:17Temat dosyś interesujący,przypomina mi spowiedż. -Żałuję,że bardzo często coś mówię zanim pomyślę,ponoszą mnie emocje a dopiero po jakimś czasie zdaje sobie sprawę ze swojego błędu. -Żałuje,że tak często nie doceniałem rad mojej jakże mądrej polonistki i wychowawczyni,zawsze widziała we mnie potencjał tylko mówiła,ze nie mogę go wykorzystać bo zadaje się ze złymi ludżmi....żałuje -Żałuje tego,że kłamałem rodziców i tańczyłem na ich zaufaniu tak często.... -Żałuje,że nie podszedłem do tej jedynej... -Żałuje,że jeszcze tu siedze zamiast wziąć kij,naciągniąc na niego worek z jedzeniem i wyruszyć w podróż,nocami siedząc przy ognisku.... Mia - 2007-06-08, 22:19Żałuje, że nie umiałam postawić na swoim kiedy było trzeba... Shaitan - 2007-06-08, 22:46 Powerage napisał/a: -Żałuję,że bardzo często coś mówię zanim pomyślę,ponoszą mnie emocje a dopiero po jakimś czasie zdaje sobie sprawę ze swojego błędu. zauwazylismy Sarmak - 2007-06-09, 07:48Ale żałuje..To jest najważniejsze..Może Power będzie starał się pracować nad tą negatywną cechą. Enemy - 2007-06-09, 16:48ha! a ja niczego nie żałuje, bo 'niczego nie będzie żal ' xD a tak na poważnie to żałuje tego, że mam taki niewyparzony język. i że za dużo marudze, to mi potem na złe wychodzi. Correau - 2007-06-12, 23:50żałuję, ze zajrzałem do tego tematu.... joan11 - 2007-08-15, 15:51Czego żałuje? najbardziej chyba tego, że jeszcze do niedawna byłam takim głupim dzieckiem i zmarnowałam w sumie kilka lat, które mogły być fajne, no ale nie cofnę juz czasu... Immortal - 2007-08-15, 21:49Hmm... Czego żałuje? Pewnie tego, że nie posłuchałam starszych chociaż wiedziałam, że mają racje:/ Cholernie żałuje wyjazdu z kraju i zawalenia roku:/ Bleeh.. Mądra po szkodzie.. Ale najbardziej żałuję tego, że nie zdążyłam pożegnać się z tatem.. Wystarczy... Maciej - 2007-08-15, 22:55Najbardziej zaluje ze nie przespalem sie z kilkoma pieknymi pannami bo mialem skrupuly wobec kobiet z ktorymi wtedy bylem . +MARILYN+ - 2007-08-25, 15:15Żałuję w życiu tylko jednej rzeczy, jest nią przeprowadzka na Śląsk... :/ Ceandric - 2007-08-25, 21:03Eee, ponoć Śląsk to polskie zagłębie rockowo-metalowe jaqb - 2007-08-25, 21:06Żałuję że cię znałaaaam, żałuję że ufałaaaam, bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im... JaVirr - 2007-08-25, 21:12.... "a bo Ty poprsotu pizda jesteś!!" jaqb - 2007-08-25, 21:20A ten jak tekstu nie zna, tu nie ma miejsca dla pozerów, zdychaj i gnij!!!!! Powerage - 2007-08-25, 21:27DZIKI WŁÓCZĘGA 1. Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni, Przepuściłem pieniądze na dziwki i gin, Dzisiaj wracam do domu, pełny złota mam trzos, I zapomnieć chcę wreszcie, jak podły był los. Ref.: Już nie wrócę na morze Nigdy więcej, o nie, Wreszcie koniec włóczęgi, Na pewno to wiem. 2. I poszedłem do baru, gdzie bywałem nie raz, Powiedziałem barmance, że forsy mi brak. Poprosiłem o kredyt, powiedziała - Idź precz, Mogę mieć tu sto takich na skinienie co dzień. 3. Gdy błysnąłem dziesiątką, to skoczyła jak kot I butelkę najlepszą przysunęła pod nos, Powiedziała zalotnie - Co chcesz, mogę ci dać, Ja jej na to - Ty flądro, spadaj, znam inny bar. 4. Gdy stanąłem pod domem, przez otwarte drzwi Zobaczyłem rodziców - czy przebaczą mi? Matka pierwsza spostrzegła, jak w sieni wciąż tkwię, Zobaczyłem ich radość i przyrzekłem, że... Ten tekst mnie zniszczył,po prostu poezja. JaVirr - 2007-08-25, 22:31 jaqb napisał/a: A ten jak tekstu nie zna, tu nie ma miejsca dla pozerów, zdychaj i gnij!!!!! CO?!?!?! JA POZER?!?!?! KURWA ZAORAĆ!!!!!! Znam tekst, ale to takie dobicie tej panienki LadySatan - 2007-08-28, 01:56Zaluje, ze znow zobaczylam bzdury jaVirra... Niegłupi Jaś - 2007-08-28, 02:07A ciekawym czego żałują rodzice JaVirra... LadySatan - 2007-08-28, 02:09Nie poruszaj bolesnych tematow Niegłupi Jaś - 2007-08-28, 02:15Oj faktycznie, ciiiii, już milknę... Sarmak - 2007-08-28, 08:42 LadySatan napisał/a: Zaluje, ze znow zobaczylam bzdury jaVirra... Lady, tyś bzdur nie widziała, JaVirr jeszcze jest grzeczny i ułożony - jakie ludzie mają popierdoleństwa niekiedy, należy to zwalczać już u źródła - czyli wypierdalać ich rodziców w kosmos JaVirr - 2007-08-28, 14:16Właśnie. Nie czepiać się mnie Bo dupczołaki naślę Chociaż.. dla wolących facetów, to żadna kara Sarmak - 2007-08-28, 17:28Możecie już skończyć pierdolić?.. żałuję kurwa że kupiłem w wieku 5 lat czekoladki zamiast snickersa, i mogę wymienić takich szczególików biliardy. Albo żałuję że się związałem 4 lata z pizdą, która teraz zasługuje na śmierć na rozstrzelanie przez powieszenie.. tristania*20 - 2007-08-28, 22:05błędy młodości... też żałuje że trwałam w wyniszczającym moja psychikę związku, przez 3 lata, bo kochałam ślepo, naiwnie, bezgranicznie.. kogoś, dla kogo ranienie drugiej osoby było przyjemnością... Powerage - 2007-08-28, 22:13Miłość jest ślepa jak wiara w boga. Sarmak - 2007-08-28, 22:37 tristania*20 napisał/a: przez 3 lata, bo kochałam ślepo, naiwnie, bezgranicznie.. kogoś, dla kogo ranienie drugiej osoby było przyjemnością... Ot to - tylko najbardziej pojebane jest to, że ta córa syjonu nie chcę się ode mnie odpierdolić za żadne skarby, i ciągle mi jojcy że się zabije, itepe, ale mnie to wali między cyce. Najlepiej se puścić Bitelsów i nie przejmować się niczym - tak jak ja ostatnio.. jaqb - 2007-08-28, 22:44Jak już przy takich sprawach jesteśmy to ja napiszę, że żałuję, że powiedziałem pewnej dziewczynie, że ją kocham, myslełem, że mogę być szczęśliwy, a nic z tego nie wyszło i nie mogę sobie z tym teraz poradzić Sarmak - 2007-08-28, 22:48Zrób co Ci radzę - machnij ręką, o tak (bęc) i miej wszystko w dupie. pomoże Ci. Tema - 2007-08-28, 23:30Zajebiście żałuje,że nie mam silnej woli i nie potrafie sobie poradzić z niektórymi rzeczami. Akurat w moim przypadku machnięcie ręką nic nie daje, bo to powraca do mnie i z każdym dniem coraz bardziej mnie to dopada i przybija jeszcze bardziej. JaVirr - 2007-08-29, 08:53Ale nie ćpasz i się nie tniesz z tego powodu Sarmak - 2007-08-29, 09:45A ja ćpam albo się tne? Już nie JaVirr - 2007-08-29, 11:03(bo kasy zabrakło? ) Jo, i gót tristania*20 - 2007-08-29, 11:37 Sarmak napisał/a: Ot to - tylko najbardziej pojebane jest to, że ta córa syjonu nie chcę się ode mnie odpierdolić za żadne skarby, i ciągle mi jojcy że się zabije, itepe, ale mnie to wali między cyce. Najlepiej se puścić Bitelsów i nie przejmować się niczym - tak jak ja ostatnio.. mnie ten człowiek tez szantażował, że sie powiesi czy cuś, bo kiedy mi klapki z oczy opadły jemu nagle zaczęło zależec. Bałam się ze może to zrobic, odwlekałam zerwanie a on po jakimś czasie- kiedy nie bylismy juz razem- wyśmiał mnie- że uwierzyłam w te brednie o zabiciu... Jakoś to wszystko przetrawiłam, żyje bogatsza w doświadczenia Sarmak - 2007-08-29, 12:44To gość powinien mieć na tyle zdrowego rozsądku żeby se pierdolnąć w łeb albo utopić w stawie, jak potem Cie wyśmiał "że uwierzyłam w te brednie o zabiciu... " Mógł nic nie mówić w takim razie.. tristania*20 - 2007-08-29, 14:26to był cwaniak, miał zryty beret.. nigdy nie traktował mnie poważnie. Przez rok czasu, po tym jak sie rozstaliśmy potrafił wysyłac mi smsy z pogróżkami.. :/ To juz przeszłosc. JaVirr - 2007-08-29, 14:41Grabkami chuja zaorać, nie wspominaj go Sarmak - 2007-08-29, 14:52 tristania*20 napisał/a: to był cwaniak, miał zryty beret.. nigdy nie traktował mnie poważnie. Przez rok czasu, po tym jak sie rozstaliśmy potrafił wysyłac mi smsy z pogróżkami.. :/ To juz przeszłosc. O, popatrz no! To samo miałem, w dodatku teraz potrafi 30 razy na dzień zmienić numer gg i pisać z każdego. [ Dodano: 2007-08-29, 14:54 ] Javirr, to kwestia gustu - ja swoja zaorałem bronami. tristania*20 - 2007-08-29, 15:30 Sarmak napisał/a: O, popatrz no! To samo miałem, w dodatku teraz potrafi 30 razy na dzień zmienić numer gg i pisać z każdego. Kiedyś da se spokój, jak ogarnie tą sytuacje móżdżkiem.. Ale przykro mi, mimo że już Ci pewnie wcale na niej nie zależy, to i tak nieprzyjemnie czytac akie wiadomości. JaVirr napisał/a: Grabkami chuja zaorać, nie wspominaj go a czy zaoranie pługiem jest za malo hardcorowe? JaVirr - 2007-08-29, 16:01Jeżeli coś jest pomarańczowe, to można i suszarką do włosów zaorać Powerage - 2007-08-29, 17:25 tristania*20 napisał/a: mnie ten człowiek tez szantażował, że sie powiesi czy cuś Jeden z typów osobowości psychopatycznej,której cecha między innymi objawia się szantażowaniem samobójstwem. Moim zdaniem nie masz się nawet czego bać,ów ludzki będzie cię tylko szantażował w celu wzbudzenia u ciebie empatii ale tego nie zrobi ponieważ jest przeczulony na swoim punkcie i więc do ostatniego tchu będzie chciał żyć... tristania*20 - 2007-08-29, 17:30tak mi sie wydawało, że on jest jakis nietegowny.. ale że psychopata? to wiele wyjaśnia Powerage - 2007-08-29, 17:33 tristania*20 napisał/a: tak mi sie wydawało, że on jest jakis nietegowny.. ale że psychopata? to wiele wyjaśnia Są nasilenia zaraz artykuł wrzucę jeżeli cię to interesuje. Psychopatia może być nikle naznaczona lub bardzo wyrażnie,ale wydaje mi się,że ten artykuł wszystko ci powie i będziesz mogła sobie przeanalizować. JaVirr - 2007-08-29, 17:38Chłopak, znowuż uogólniasz. On jest zwyczajnie pojebany i dajta sobie z nim spokój Powerage - 2007-08-29, 17:42 JaVirr napisał/a: Chłopak, znowuż uogólniasz. On jest zwyczajnie pojebany i dajta sobie z nim spokój Nie chodzi o nasilenia zaburzń osobowości,jakieś 2,3% populacji przejawia zaburzenia też nasilenia tych zaburzeń. Powiedz mi teraz czy osobowość dojrzała,odpowiednio ukształtowana będzie zastraszać swoją ex samobójstwem i pisać sms o grożnej treści? tristania*20 - 2007-08-29, 18:02Wiesz Power, chyba jednak nie powiedziałabym, ze jest psychopatą- to mocne słowo. Ale z całą pewnością z jego psychika było coś nie tak- miał straszne dzieciństwo/ alkohol, przemoc, śmierc bliskiej osoby/ a potem dragi... Lubił udowadniac, ze jest lepszy, madrzejszy, silniejszy... raz podniósł reke na mnie- i w tym to momencie miarka sie przebrała- ale wole stwierdzic, ze byl po prostu chujem.. [ Dodano: 2007-08-29, 18:06 ] moze juz o nim nie piszmy, co? Powerage - 2007-08-29, 18:08 tristania*20 napisał/a: Wiesz Power, chyba jednak nie powiedziałabym, ze jest psychopatą- to mocne słowo. Ale z całą pewnością z jego psychika było coś nie tak- miał straszne dzieciństwo/ alkohol, przemoc, śmierc bliskiej osoby/ a potem dragi... Lubił udowadniac, ze jest lepszy, madrzejszy, silniejszy... raz podniósł reke na mnie- i w tym to momencie miarka sie przebrała- ale wole stwierdzic, ze byl po prostu chujem.. Ludzie myślą,że psychopata to jakiś morderca,nic bardziej psychopatia może się objawiać właśnie w ten najgorszy sposób to oczywiste jest,że nie musi. Są przecież nasilenia zaburzeń osobowości,typy psychopatii,nawet jest typ astenika(typowego chłodnego samotnika). Ale możliwe,że to ja przesadzam ale jednak dalej... Miał złe dzieciństwo a dzieciństwo to najważnieszy proces w którym się kształtuje nasza się o tym rozpisać ale zaraz polecą uwagi,że uogólniam. Lubił udowadniać,że jest mądrzejszy,silniejszy to może(ale nie musi)świadczyć o superego typowym dla właśnie takiego zaburzenia jak psychopatia... JaVirr - 2007-08-29, 18:36Dobra, skończ Shaitan - 2007-08-29, 20:13Psychopatia to tylko inna forma debilizmu Sarmak - 2007-08-29, 20:25 JaVirr napisał/a: On jest zwyczajnie pojebany Krótko, i na temat. Tema - 2007-08-29, 23:20 JaVirr napisał/a: Ale nie ćpasz i się nie tniesz z tego powodu No raczej mi się nie zdarza. Nie w taki sposób staram się wyładować negatywne emocje. Żałuje ,że nie potrafie się obrazić . Może to śmieszne,ale kiedy chce pokazać,że coś jest nie tak,że ktoś zawalił i żeby poniósł tego konsekwencje choćby w postaci mojej obrazy po prostu nie potrafie. Nie wiem czemu. Nie oddzywam się przez 5min. i szybko mi przechodzi. Może dlatego,że czasem brakuje mi ludzi i uświadamiam sobie,że jak ni bd z kimś rozmawiała będzie mi jeszcze bardziej brakowało ,a może to coś nie tak z moja psychiką. qwerty - 2007-08-30, 00:01Może po prostu zbyt mocno zależy Ci na osobach na które chcesz się obrazić. Mam bardzo podobnie. glen - 2007-08-31, 16:48z tego że jestem totalnym zjebem to się ciesze żAłUJE NATOMIAST ZE WIęKSZOSC JEST Maciej - 2007-09-01, 02:08najbardziej zaluje tych wszystkich dziewczyn z ktorymi moglem pojsc do lozka ale z niewiadomych mi wzgledow nie poszedlem (wiernosc i inne pierdoly a baby i tak to chuje) Shaitan - 2007-09-01, 10:01a największym chustwem jest uogólnianie Aratar - 2007-09-01, 10:54Masz rację, Shaitan, ale niektórych nie warto w tym względzie uświadamiać. Ja w tym przypadku stosuję maksymę: "nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem". :) Shaitan - 2007-09-01, 11:26dobre Sarmak - 2007-09-01, 11:42 Maciej napisał/a: (wiernosc i inne pierdoly a baby i tak to chuje) no dokładnie, a najgorsze są mężatki - znam od chuja przypadków. Aratar - 2007-09-01, 13:07Skoro już mowa o zdradzie, to chyba obie płcie jej dokonują, nieprawdaż? Dochodzimy wówczas do konstatacji, że ludzie to ch...? :) Powerage - 2007-09-01, 13:16Większość ludzi nie wie po co żyje,przyjmują z góry narzucone poglądy i potrafią się tylko wyśmiewać z każdej marionetek wykreowanych przez mnie oni,ide do lasu. glen - 2007-09-06, 16:45 Aratar napisał/a: Skoro już mowa o zdradzie, to chyba obie płcie jej dokonują, nieprawdaż? Dochodzimy wówczas do konstatacji, że ludzie to ch...? no właśnie świat jest piekny tylko ludzie są ch... qwerty - 2007-09-06, 17:36Załuję że uczyłem się chodzić na rękach, mam zdartą twarz... Powerage - 2007-09-08, 22:47 Maciej napisał/a: najbardziej zaluje tych wszystkich dziewczyn z ktorymi moglem pojsc do lozka ale z niewiadomych mi wzgledow nie poszedlem (wiernosc i inne pierdoly a baby i tak to chuje) Załóżmy,że masz żone(w co wątpie)i ona Cię zdradza z kolegami,jest niewierna i"puszcza"się na prawo i byś się czuł? Baby to nie chuje tylko istoty przewyższające gatunek męski pod wieloma względami,dlatego Ci trudno pojąć dlaczego mężatka się z Tobą nie pieprzy a dla niej to rzecz oczywista dlaczego tego nie robi. unchained - 2007-09-09, 04:55 Powerage napisał/a: Baby to nie chuje tylko istoty przewyższające gatunek męski pod wieloma względami, pranie, prasowanie, odkurzanie... nie da sie ukryc Powerage napisał/a: dlatego Ci trudno pojąć dlaczego mężatka się z Tobą nie pieprzy a dla niej to rzecz oczywista dlaczego tego nie robi. a przeczytales to co on napisal chociaz?... nie popadaj w przesadna gloryfikacje... jak to ktos napisal chuje sa po obu stronach. tak bylo, jest i bedzie. zreszta ostatnio dochodze do wniosku ze czesto to nawet nie jest kwestia zlej woli... Gabriell - 2007-09-09, 08:24Żałuję, że z forum uleciał dawny duch... oraz, że już mi się nie chce na nim udzielać :/ tomash - 2007-09-09, 09:21 Gabriell napisał/a: Żałuję, że z forum uleciał dawny duch... oraz, że już mi się nie chce na nim udzielać :/ Gabriell - 2007-09-09, 09:47No co? nie jest moją winą, ze forum sie zmienia, naturalna ewolucja Moja wina jednak w tym, ze leń mnie dopada..Ale walczę, juz dziś zaczynam pisać, cośtam. Shaitan - 2007-09-09, 10:04 unchained napisał/a: Powerage napisał/a: Baby to nie chuje tylko istoty przewyższające gatunek męski pod wieloma względami, pranie, prasowanie, odkurzanie... nie da sie ukryc Powerage napisał/a: dlatego Ci trudno pojąć dlaczego mężatka się z Tobą nie pieprzy a dla niej to rzecz oczywista dlaczego tego nie robi. a przeczytales to co on napisal chociaz?... nie popadaj w przesadna gloryfikacje... jak to ktos napisal chuje sa po obu stronach. tak bylo, jest i bedzie. zreszta ostatnio dochodze do wniosku ze czesto to nawet nie jest kwestia zlej woli... co nie zmienia faktu ze kobiety są wyższym gatunkiem od nas - samców Gabriell - 2007-09-09, 10:08nic dodać, nic ująć Aratar - 2007-09-10, 15:26 Shaitan napisał/a: co nie zmienia faktu ze kobiety są wyższym gatunkiem od nas - samców Gabriell napisał/a: nic dodać, nic ująć Zaciekawiła mnie Wasza myśl, może zechcecie ją rozwinąć? :) Shaitan - 2007-09-10, 15:43zwykłe subiektywne obserwacje nie ma co rozwijać - jak uważasz inaczej nikt nie narzuca Ci swojego zdania unchained - 2007-09-10, 16:17poprostu shaitan jest bardzo niski i to wypacza jego postrzeganie swiata Shaitan - 2007-09-10, 16:22 unchained napisał/a: shaitan jest bardzo niski "trochę" spudłowałeś Aratar - 2007-09-10, 16:26 Shaitan napisał/a: zwykłe subiektywne obserwacje :) nie ma co rozwijać - jak uważasz inaczej nikt nie narzuca Ci swojego zdania :) Ale ja jeszcze nic nie napisałem o tym, co uważam, chciałem po prostu poznać zdanie Twoje i Gabriell :) Myślałem, że kryje się za tym coś innego niż subiektywne obserwacje pewnej liczby jednostkowych przypadków. Sądziłem, iż napiszesz na przykład, że kobiety są przystosowane do dawania życia, a mężczyźni bardziej do jego odbierania i stąd zechcesz wywodzić wyższość płci pięknej, coś w ten deseń ;) Shaitan - 2007-09-10, 19:54 Aratar napisał/a: Sądziłem, iż napiszesz na przykład, że kobiety są przystosowane do dawania życia tu akurat dzielimy się niemal po połowie Kobiety mają inne talenty nie pojęte dla samca i tym nas przewyższają a skoro te talenty są dla nas nie pojęte nie sposób mi je opisać, po prostu wiem że one są LadySatan - 2007-09-10, 20:06Natura byla bardzo laskawa dla kobiet, dala nam piekne opakowania, wrodzona wrazliwosc, sentymentalnosc, delikatnosc, urok osobisty , czulosc, troskliwosc, inteligencje, zdolnosc do dawania zycia, szpilki, make-up i sexowna bielizne, lepsze niz meskie orgazmy i cialo, ktore jest jedna wielka sfera erogenna unchained - 2007-09-10, 20:22ale to my mamy sznury od zelazka LadySatan - 2007-09-10, 20:24No pewnie, wmawiajcie sobie Aratar - 2007-09-10, 20:31 Shaitan napisał/a: Aratar napisał/a: Sądziłem, iż napiszesz na przykład, że kobiety są przystosowane do dawania życia tu akurat dzielimy się niemal po połowie Jakiej tam połowie. Mężczyzna jedynie płodzi, zaś kobieta nosi dziecko w swym łonie, może je karmić itd., a relacja macierzyństwa jest pod każdym względem wyjątkowa. Co do innych talentów... piszesz tak enigmatycznie, że nawet nie będę próbował się do tego odnosić ;P LadySatan napisał/a: Natura byla bardzo laskawa dla kobiet, dala nam piekne opakowania, wrodzona wrazliwosc, sentymentalnosc, delikatnosc, urok osobisty , czulosc, troskliwosc, inteligencje, zdolnosc do dawania zycia, szpilki, make-up i sexowna bielizne, lepsze niz meskie orgazmy i cialo, ktore jest jedna wielka sfera erogenna Cieszę się, że dobrze się czujesz jako kobieta :) Nie mogę się jednak zgodzić z większością tej charakterystyki, prawie wszystkie atrybuty które wymieniłaś nie przynależą przecież immanentnie do kobiecości jako takiej, ani nawet do kobiecości wytworzonej kulturowo (gender), pomijając już fakt, że nie wszystkie w każdej sytuacji są zaletami (np. delikatność). Zapewne wielu mężczyzn mogłoby podać analogiczny zestaw cech męskich, które dają im równie wielką radość z życia ;) Zastanawia mnie kryterium porównania męskiego i kobiecego orgazmu. :) Jedyne jakie znam pochodzi z mitologii greckiej, gdzie zapytano jakiegoś mężczyznę, który przez 9 lat był przemieniony w kobietę, która płeć odczuwa większą rozkosz i on faktycznie twierdził tak jak Ty. Ale chyba nie stamtąd swój osąd zaczerpnęłaś? Dla mnie w ogóle dyskusja na poważnie (nie wiem na ile poważna jest ta) o tym, która płeć jest "lepsza" nie ma sensu. Bardzo korzystne i ciekawe jest to, że obie są tak odmienne i chyba ważne jest by żyły w harmonii, wzajemnym szacunku, duchu sympatii i zrozumienia, czerpiąc z bogactwa swej różnorodności. Niech żyje różnica! :) LadySatan - 2007-09-10, 20:34Oj tam Cechy, ktore wymienilam jednak bardziej sa domena kobiet A osad zaczerpnelam z wlasnych doswiadczen Aratar - 2007-09-10, 20:43Za wyjątkiem inteligencji, w którą obie płcie chyba są wyposażone w równym stopniu, te cechy są faktycznie bardziej domeną kobiet, ale po pierwsze nie wszystkich, a po drugie nie immanentną ale w znacznym stopniu rozwiniętą w procesie kulturowej formacji kobiecości i socjalizacji ;P Co do osądu... miałem nie pytać, ale ciekawość mnie zżera: w jaki sposób udało Ci się doświadczyć męskiego orgazmu? :D ;) LadySatan - 2007-09-10, 20:44Widze i posrednio czuje I nie madrzyj sie juz tak Aratar - 2007-09-10, 20:48Ok, już nie będę. Próbowałem podejść do sprawy przez chłodną analizę, bo gdy tego nie robię, mam tendencję do idealizowania kobiet jak Shaitan ;) Karla - 2007-09-10, 23:00Ja żałuję że opuściłam człowieka którego kochałam i nadal kocham tylko przez swoją dumę i swojej młodości.. To znaczy tego co z nią zrobiłam..:/ Ceandric - 2007-09-11, 13:5918 lat i już stracona młodość. Niesamowite... unchained - 2007-09-11, 19:06zaluje ze jutro musze isc do roboty bo bym sobie dzis popil jakos ostrzej... a tak to tylko lekko moge popic ;( na szczescie jutro meczyk Karla - 2007-09-11, 19:34 Ceandric napisał/a: 18 lat i już stracona młodość. Niesamowite... E tam chodziło mi o bardzo wczesną młodość , no i może troche źle się wyraziłam W każdym badź razie teraz już nawet nie wiem o co dokładnie mi chodziło ;] Aratar - 2007-09-11, 19:46W takich sytuacjach moja babcia zwykła mówić: "dziecko, całe życie przed Tobą" ;) tristania*20 - 2007-09-12, 01:22albo "tego kwiatu to pół światu" szkoda, ze takie pocieszenie mało działa... unchained - 2007-09-12, 10:11albo "kucharz kucharz nie oszukasz" Pastafarian666 - 2007-10-02, 16:46Ja żałuje, że jak byłem młodym bezkształtnym, otwartym umysłem nie poszedłem we właściwą stronę do właściwych ludzi...Kurwa Mać wam powiem i tyle... Shaitan - 2007-10-03, 20:50a teraz trafiłeś na właściwych? Pastafarian666 - 2007-10-03, 23:59nie...ale cóż, za bycie debilem za młodu płaci się na raty...i to takie sk*rwysynsko wysokie... Harvester - 2007-10-09, 20:19Żałuję, że się schlałem i mi kobieta poprzednia powiedziała "koniec z nami". *tak na marginesie : nie żałuję, że sie nawaliłem jak dzika świnia !! haha !! przyjemnie się było chwiać na nogach, pierdol sie suko za moje stracone chwile z tobą, za twoją zdradę, którą ci wybaczyłem, za pieniądze wydane na browar w Towerze i za to, że po tym jednym razie na imprezie kazałaś mi sie bujać !! Paulina, ty pizdo (nie jestem taki wobec kobiet, ale jej się należało ) Dauntless - 2007-10-09, 22:45Rozjebka. Dobry jesteś zawodnik. Do tematu: Żałuję, że się najebałem w niedzielę jak dzika świnia i idąc do domu na autopilocie z zamkniętymi oczami zboczyłem na mały murek ogradzający trawnik. Wykurwiłem się spektakularnie robiąc sobie dość sporą krzywdę w nogi o wspomniany wyżej murek. Obecnie ledwo chodzę. Harvester - 2007-10-10, 17:37A co z murkiem ? Muehehe....żartuję wracaj do zdrowia prędko. pozdro joan11 - 2007-11-09, 22:04Żałuje...że mam taki charakter jaki mam. Nie wiem czemu, ale czasem wydaje mi się, że nie jestem taka, jaka byc powinnam. U różnych ludzi podobaja mi sie rózne cechy charaktru, a ja nie potrafie tego u siebie znaleść. I mnie to wkurza. Żałuje tez paru momentów w moim życiu, teraz z perspektywy czasu wiem co zrobiłam źle, co powinnam zrobic inaczej. No ale na pewno kazdy przezyl takie chwile w swoim zyciu, ktorych zaluje, wiec to nie jest zadna nowość. A i żałuje paru decyzji w moim życiu, a było pare takich, które zaważyły o moim dalszym losie a niestety teraz wiem, że nie był to najlepszy wybór.. Hm...jak to mówią, człowiek uczy sie na własnych błędach.. LadySatan - 2007-11-09, 23:18Ja sie nie uczę na błędach.. szybko o nich zapominam, niestety A Ty Joan znajdź w sobie to co najlepsze, zamiast wyszukiwać wad Każdy jest jaki jest, grunt to siebie zaakceptować. A jeśli naprawdę nie odpowiadają Ci pewne cechy Twojego charakteru to przecież możesz nad sobą popracować joan11 - 2007-11-10, 14:48Pracuje, pracuję, ale jakoś mi to nie wychodzi chyba..hmm.. A co do tych błędów... ja staram sie uczyc na nich, nie wiem czy zawsze mi sie to udaje, przynajmniej staram się ich juz więcej nie popełniać. Choć czasem przerastają... Harvester - 2007-11-10, 15:49żałuję że sie umówiłem z dziewczyną na dziś a ta mi pisze, że sie nie może spotkać o umówionej godzinie. teraz jak do niej napisałem o której chce się spotkać to to mi wali texty typu : co nagle chcesz sie zobaczyć itp. nie rozumiem tego ! o co jej chodzi ? ja zawaliłem ? nie !! żałuję zmarnowanego czasu bo miałem sporo spraw do załatwienia i wszystko chuj szczeli.... Pastafarian666 - 2007-11-10, 17:09Żałuje, że doprowadziłem sie do stanu skrajnej nerwicy. stfu nie siebie ale swoją matkę Harvester - 2007-11-13, 14:55żałuje że kurwa nie zabiłem paru osób kiedy miałem stosowną okazję ---> sałatka z buraków calm - 2008-01-04, 23:21"Żałuuuuuję, że cię znałaaaaaam........ Załujjjjjjjjjjjjjję, że kochaaaaałaaaaaaaaam!! Żałujjjjjjjjjjjjjjęęęęęęęę tych łeż tyyyyyyyyyyylu łeeeeeeezz tyyyyyyyyyyyyylu łezzzz tyyyyyyyyyylu łezzzzzzzz ......." Co ja tu robię? Antivia - 2008-03-21, 14:33Czego zaluje.. hmm zaluje, ze nie powiedzialam przyjacielowi jak bardzo go kocham zanim popelnil samobojstwo. Zaluje, ze w dziecinstwie nie zareagowalam na pewna sytuacje.. To chyba tyle. elviElViedor - 2008-04-28, 17:15Żałuję, że po raz pierwszy od kilku miesięcy nie zapanowałem nad nerwami i naprawdę moooocno się wkurwiłem. Żałuję, że na chwilę zacząłem ufać ludziom. fevencil - 2008-07-22, 11:51Ja żałuję, że mam taki charakter jak mam i nie umiem tego zmienić. Że jestem zbyt wrażliwy i miękki. Nie chcę takim być, gdyż zbyt mocno przeżywam porażki osobiste, które decydują o moim późniejszym życiu (mocno przeżyłem rozstanie z pierwszą dziewczyną, tak samo i z drugą). Żałuję też, że nie dawno byłem jebanym idiotą, skurwysynem i kretynem, że byłem zaślepiony miłością do jednej dziewczyny, która przez cały czas byłą jebaną suką. I przez którą straciłem wszystkich przyjaciół, przez którą zatrułem sobie życie, zmarnowałem kilka jego miesięcy, chociaż nie byliśmy parą... Teraz już się wszystko powoli naprawia, ale jednak jest żal, że opuściłem przyjaciół, którym zależało, bym był szczęśliwy. Nie byłem. Kropka. LadySatan - 2008-07-22, 12:05Nie ma co żałować, wszystko nas czegoś uczy, a więc ma swój sens Niegłupi Jaś - 2008-07-22, 12:07 fevencil napisał/a: Ja żałuję, że mam taki charakter jak mam i nie umiem tego zmienić. Że jestem zbyt wrażliwy i miękki. Nie chcę takim być, gdyż zbyt mocno przeżywam porażki osobiste, które decydują o moim późniejszym życiu (mocno przeżyłem rozstanie z pierwszą dziewczyną, tak samo i z drugą). Żałuję też, że nie dawno byłem jebanym idiotą, skurwysynem i kretynem, że byłem zaślepiony miłością do jednej dziewczyny, która przez cały czas byłą jebaną suką. I przez którą straciłem wszystkich przyjaciół, przez którą zatrułem sobie życie, zmarnowałem kilka jego miesięcy, chociaż nie byliśmy parą... Teraz już się wszystko powoli naprawia, ale jednak jest żal, że opuściłem przyjaciół, którym zależało, bym był szczęśliwy. Nie byłem. Kropka. Kilka rzeczy. Po pierwsze, chyba każdy młody czowiek, który się zakocha i mu zależy, mocno przeżywa rostanie. Nie ma się czego wstydzić, tak miewali nawet najwięksi twardziele, np. ja Po drugie, nie wypada używać takich słów na temat kobiet, jak powyżej. Nawet jeśli to prawda, nawet jeśli panna zagrała nieczysto, nawet jeśli Cię zdradziła z najlepszym przyjacielem/bratem/ojcem/siostrą etc. to tak się o kobietach nie wypowiada. Basta. Po trzecie, skoro ci przyjaciele odeszli, to nie ma czego żałować- nie byli przyjaciółmi . Po czwarte, takie zdarzenia hartują i uczą na przyszłość . A nie ma w życiu nic cenniejszego, niż doświadczenie . fevencil - 2008-07-22, 12:21Wiem, ze robię źle, mówiąc tak o niej, ale nie wytrzymuje, bo zrobiła mi świństwo okrutne... To jedyny raz, kiedy tak się wyrażam o kobiecie, bo wiem, że kobietom należy się szacunek. Ale tutaj jest... yhm... po prostu nie wytrzymałem :/ Z tymi przyjaciółmi to taka sprawa, że ona ich nienawidziła i vice versa, a ja byłem zaślepiony w niej i się pożarliśmy okrutnie. Ale teraz jest już dobrze między mną a przyjaciółmi. A że hartują to się zgadzam. Już nie zaufam tak ludziom jak ufałem kiedyś. Chociaż pisząc o moim życiu otwarcie dowodzę, że albo mam wyjebane, albo ufam ludziom na tym forum, lecz ja myślę, że jak napiszę coś o sobie, to nic złego się nie stanie i w niczym mi to nie zagrozi. Danke milkshake - 2008-07-31, 17:45Żałuje,że ja wczoraj napił się ze Zbyszkiem i zapomniał świniom dać. Sarmak - 2008-07-31, 17:50oho, znowu będzie zabawnie Ceandric - 2008-08-02, 12:52Ale czego dać? bobekk - 2008-08-02, 12:53Żorcia a czego Niegłupi Jaś - 2008-08-02, 20:33 milkshake napisał/a: Żałuje,że ja wczoraj napił się ze Zbyszkiem i zapomniał świniom dać. Spokojnie, nawet najbardziej zboczonym świniom jedna noc bez seksu nie powinna zaszkodzić Ciemny Las - 2008-08-02, 23:18 Niegłupi Jaś napisał/a: milkshake napisał/a: Żałuje,że ja wczoraj napił się ze Zbyszkiem i zapomniał świniom dać. Spokojnie, nawet najbardziej zboczonym świniom jedna noc bez seksu nie powinna zaszkodzić Sorry,masz może fotkę? Niegłupi Jaś - 2008-08-02, 23:22A co, jakiś prosiak chce? Powiedz mu, że nie umawiam się z nieznajomą trzodą Ciemny Las - 2008-08-02, 23:49 Oj tam Mogę Ci dać swoje gg jak chcesz dowiedzieć się więcej :* Będę czekał :* Zubru22 - 2009-06-04, 17:22No widze teraz temat zszedł na umawianie sie ze świniami. Ja nie żałuje że do chlewu nie chodze xD a ze Zbyszkiem nie ma co pić...podobno kawał zboczuszka z niego ;> elviElViedor - 2009-06-04, 22:20Kurwa że się urodziłem. Ceandric - 2009-06-04, 22:57Jak możesz żałować czegoś, co nie jest twoją "winą" Ja żałuję, że kiedy nie trzeba mam zbyt długi jęzor i najpierw gadam, potem myślę... elviElViedor - 2009-06-05, 14:23Heh też często swojego długiego jęzora żałuję... Ceandric napisał/a: Jak możesz żałować czegoś, co nie jest twoją "winą" To może inaczej - nie chce mi się żyć. In-Black - 2009-07-04, 08:56Żałuję , że nie byłam na koncercie Ironów - jak mialam polowe kasy na bilet - wydalam - na ich płytę ;p
Tekst piosenki: Nie, nie żałuję Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie żałuję... Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie żałuję... Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni Nie żal mi, Nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie, bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak, jak żyłam Że nie dałeś mi szczęścia, Pierścionka ani psa Nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie żałuję Że nie załatwiasz mi posady sekretarki I, że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic, To nic Nie, nie żałuję Przeciwnie, bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych parę trudnych lat Nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi, Nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, mój kraju Za jakiś czwartek, jakiś piątek, jakiś wtorek I za nadziei cały worek Nie, nie żałuję Przeciwnie, bardzo ci dziękuję Za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem Nie żałuję, Nie żałuję, Nie żałuję... Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie żałuję...Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie żałuję...Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni Nie żal mi,Nie żal miNie, nie żałuję Przeciwnie, bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak, jak żyłam Że nie dałeś mi szczęścia, Pierścionka ani psa Nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie żałuję Że nie załatwiasz mi posady sekretarki I, że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic,To nicNie, nie żałuję Przeciwnie, bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych parę trudnych lat Nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi, Nie żal miNie, nie żałuję Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, mój kraju Za jakiś czwartek, jakiś piątek, jakiś wtorek I za nadziei cały worek Nie, nie żałuję Przeciwnie, bardzo ci dziękuję Za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem Nie żałuję, Nie żałuję, Nie żałuję... Pobierz PDF Kup podkład MP3 Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Jeden z najbardziej popularnych utworów z repertuaru Edyty Geppert. Autorem tekstu jest Agnieszka Osiecka, a muzykę skomponował Seweryn Krajewski. Słowa: Agnieszka Osiecka Muzyka: Seweryn Krajewski Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Edyta Geppert (32) 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 5 komentarzy Brak komentarzy
Tekst piosenki: Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie żałuję... Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie żałuję... Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni nie żal mi, nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak jak żyłam Że nie dałaś mi szczęścia Pierścionka ani psa Nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie żałuję Że nie załatwisz mi posady sekretarki I że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic, to nic Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych parę trudnych lat Nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi, nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję, mój kraju Za jakiś czwartek jakiś piątek jakiś wtorek I za nadziei cały worek Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem Nie żałuję, Nie żałuję, Nie żałuję... Tłumaczenie: That you gave me not, mother, green-eyed dreams I regret not.. That I knew not jewels or words of lace I regret not.. That you told me not how to steal happiness from under the counter or taught me not the masquarade of life Grey caresses of my tortured days, I regret not, I regret not. No, I regret not, On the contrary, I thank you very much, beloved, That you let me leave So that I may live as I've lived. That you gave me not happiness Or a ring or a dog I regret not That you do not call in the night Beloved, yes, I Regret not That you fix not the secretary post for me and that I wear not your grey jacket That I view me like a theatre-goer It's nothing It's nothing No, I regret not On the contrary, I thank you very mcuh beloved That you are the king of diamonds That you are my crime and punishment That I've lived through in this land Those few difficult years I regret not That in the end I'll find out That is how the world turns I regret not That they will not fix my vacation out of contempt that they will not return as smile like a ribbon The grey caresses of those tortured days I regret not I regret not No, I regret not On the contrary, I thank you very much, my country For a certain Thursday, a certain Friday, a certain Tuesday And for a sackful of hope. No, I regret not On the contrary, I thank you very much For that you're my country That you are my hell and paradise. I regret not, I regret not, I regret not....
MACIEK RYCHLICKI: Jesteś "białą" kobietą o niesamowicie "czarnym" głosie! ANASTACIA: Spotykam się z tym określeniem prawie na każdym kroku. Już się nawet do niego przyzwyczaiłam! Jednak nigdy nie postrzegałam siebie w ten sposób. Po prostu zawsze słyszałam silny, wyrazisty głos, ale większość ludzi opisuje go tak, jak ty to zrobiłeś. Myślą, że taki głos musi należeć pewnie do jakiejś potężnej, "czarnej" kobiety. Uznaję to jednak za komplement, nie uważam za coś nieprzyjemnego. Takie porównanie tylko mi schlebia! Podobno nawet Tom Jones był zachwycony, gdy cię usłyszał? - Tak... Był w restauracji, w której zostałam poproszona o zaśpiewanie przy stoliku fragmentu mojej piosenki. Robiłam to już wcześniej wielokrotnie, ale tym razem nie miałam nawet pojęcia, że dookoła siedzi aż tyle osób. Czułam się więc bardzo swobodnie, aż nagle ktoś powiedział: "O matko, przy tamtym stole siedzi Tom Jones!". Wtedy mnie po prostu zatkało! Żałuję, że nie znałam wówczas jego utworu "Sexbomb", bo wtedy z chęcią bym mu go zaśpiewała! Możesz zdradzić parę szczegółów na temat tekstu kompozycji "I'm Outta Love"? Opowiada o twoich osobistych przeżyciach... - Ależ oczywiście! Powiedziałabym, że większość tekstów na moim albumie "Not That Kind" mówi o tym co przeżyłam, odzwierciedla mój stan ducha w najróżniejszych sytuacjach, których doświadczyłam. Nie inaczej jest z singlem "I'm Outta Love", który opowiada o tym, co się czuje, kiedy będąc w związku z drugą osobą nie otrzymuje się od niej takiego traktowania, na jakie się zasługuję. Mówi się wtedy: "Odchodzę!" i nie koniecznie wiąże się to z odchodzeniem od zmysłów czy poczuciem winy, ale ze zwyczajną chęcią znalezienia sobie kogoś, kto będzie się mną opiekował i o mnie troszczył. Co z tego, że słyszymy ciągle "Kocham cię", jeżeli w zasadzie nie mamy na to żadnych dowodów. To się zresztą zdarza ostatnio zbyt często. Z jednej strony, chciałbyś mieć przy sobie zawsze kogoś, kto jest dla ciebie jakimś wsparciem moralnym, ale z drugiej chcesz, żeby dziewczyna zajmowała się jeszcze domem itd... A to nie o to chodzi. Rzecz w tym, żeby związek opierał się na porozumieniu z kimś, kogo naprawdę szanujesz. Czy któryś z pozostałych "numerów" na płycie ma jeszcze dla ciebie szczególne znaczenie? - Już to, że po raz pierwszy nagrywałam własny album, było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Może na następnych krążkach łatwiej mi będzie znaleźć jakiegoś faworyta. Teraz wszystko jest dla mnie czymś nowym i każda piosenka jest mi bliska. Cały longplay określiłabym nawet bardziej jako książkę, taką z wieloma rozdziałami. Więc nie ma tu poszczególnych rozdziałów, które mógłbyś lubić bardziej niż inne, bo każdy wprowadza cię głębiej w całą historię, pomaga ją zrozumieć. Zatytułowałam płytę "Not That Kind", ponieważ uważam, że tytułowy utwór świetnie opisuje, przez co przeszłam w tym biznesie, w którym ludzie myślą, że skoro jestem biała, to nie da się mnie usłyszeć, że chociaż mam "czarny" głos, to nie chce im się w to wierzyć, nie wyobrażają sobie, że wychodzi on z mojego gardła... Przez kilka lat chciano, żebym śpiewała pod dyktando i to w zupełnie inny sposób, bo inaczej wyglądałam, więc piosenka "Not That Kind" dokumentuje to, co mnie spotkało, zanim podpisałam swój pierwszy kontrakt. Jak wyglądała praca w studiu? - Przyznaję, że miałam naprawdę bardzo, bardzo dużo szczęścia. Dane mi było pracować z wybitnie utalentowanymi ludźmi, którzy produkowali już albumy 'N-Sync, Mariah Carey, Celine Dion. Okazali się bardzo przychylni faktowi, że jestem autorką swoich piosenek i mam już wstępną wizję, jak powinny one wyglądać, czym ma być Anastacia. I byłam chyba jedyna osobą, która miała wszystko w głowie już jakoś poukładane, więc byli bardzo otwarci na moje liczne sugestie, czasem inne niż ich wyobrażenia. Ale z drugiej strony, w pełni im ufałam, starałam się przyjmować do siebie wskazówki, jakich udzielali. Czym jest dla ciebie sukces? Osiągnęłaś już sukces w twoim tego słowa znaczeniu? - Czuję się, jakbym już teraz osiągnęła kilka poziomów różnego sukcesu. To zależy, co kryje się pod tym pojęciem. Dla mnie jest to szczęście osobiste, a nie stan konta w banku czy ilość domów albo samochodów, jakie posiadam. To, jak szczęśliwe jest twoje serce, czym wypełniona jest twoja dusza, jacy otaczają cię ludzie, jaką masz rodzinę. Wszystko co jest dobre w tych poszczególnych "kategoriach" tworzy w sumie ogólne szczęście. Jestem osobą, cieszącą się każdym dniem, w którym spotka mnie coś miłego, który spowoduje, że będę szczęśliwa. Prawdziwą sztuką jest żyć chwilą obecną, nie martwić się tym, co było lub będzie. Tak właśnie staram się żyć. Sukcesem jest dla mnie na pewno ukończenie pracy nad "Not That Kind". Chociaż nie wiem, czy powiedziałabym: "Odniosłam sukces", czy może bardziej: "Miałam szczęście". Do tej pory jestem bardzo dumna z tego krążka. Nie wiem, czy odniesie sukces na rynku, ale wiem, że jest na nim wszystko, co mogłam z siebie dać w tamtym czasie.
żałuję że cię znałam tekst